Tagi: dusza paruzja duch rozwój duchowy ezoteryka egzorcyzmy
24 marca 2008, 22:14
OSTATNIA ODPOWIEDZ DO TOBIASZA29
52.
Ja Tyara Elżbieta Gas nie znam osobiście Romana R. i nie chcę znać!
Jestem dorosła i samowystarczalna, potrafię zadbać o siebie i od dawna pracuję energetycznie, widzę aurę człowieka ziemskiego i różne inne procesy dziejące się na Ziemi, choć one nie są widzialne dla oka ziemskiego człowieka. Nie potrzebuję opiekuna, ani towarzysza, tym bardziej, że Roman R. jest zamknięty energetycznie, dlatego nie jest jednorodny i nie byłoby nawet o czym rozmawiać.
Nie po drodze mi z ciemnymi, ponieważ ja Tyara podążam drogą do Światła, służę i będę służyć STWÓRCY, i odcinam się od takich jak Roman R. i nie widzę potrzeby jakichkolwiek kontaktów, i śmiesznych Romana R. wypowiedzi np. cyt:; »czekam na was«.
Odcinam to czekanie i nie życzę sobie oceniania mojej osoby ponieważ Roman R. mnie nie zna i nie może nic powiedzieć na mój temat, moich działań i tekstów, trzeba kogoś dobrze poznać, żeby coś o nim wiedzieć, ale nigdy nie należy nikogo oceniać, ponieważ jest to przekroczenie Przykazania siódmego i ósmego.
Romanie R., sprzedaż dobrych produktów, to bardzo dobra praca i cieszę się, że mogę być w tak doborowym towarzystwie, ponieważ ja też jestem handlowcem i nie uważam, aby praca przynosiła ujmę, uważam, że wręcz odwrotnie, praca uszlachetnia.
Jestem całkowicie świadoma tego, co się wokół mnie dzieje i widzę wzrokiem wewnętrznym, to o czym Roman R. nie ma pojęcia.
Dla osób, które widzą wzrokiem wewnętrznym, Romana R. rozpoznają natychmiast po obrazach duchowych i nie będą chciały z nim rozmawiać, pomimo iż Roman R. ciągle atakuje z tupetem ignoranta, wypisując e maile, które można energetycznie porównać do śmierdzącego ścieku.
Ludzki duch, który odczuwa nawet nie zareaguje, bo nie ma do kogo odpisywać, Roman R. nie ma żadnych argumentów.
Jeżeli Roman R. ciągle pisze, to potwierdza iż idę bardzo dobrą drogą w dobrym kierunku, wiadomo, że ciemności będą próbowały ściągać w dół, ale da się tylko ten, co nie jest wewnętrznie przekonany o swoich światłych wartościach, i gdy pozwoli, aby nim zawiadywał jego rozum, który służy ciemnościom.
Roman R. wymusza, aby wreszcie zająć konkretne stanowisko i to dla mnie Tyary jest bardzo korzystne, a moje stanowisko jest takie:
Odcinam się całkowicie od Romana R. i jemu podobnych, duchowo martwych ziemskich tworów, po prostu żegnajcie!!!