PANIE, TO MÓJ LIST DO CIEBIE

PANIE, TO MÓJ LIST DO CIEBIE

111.

Panie, to mój list do Ciebie, byt mój cały, duch i ziemskie ciało, służy Tobie Panie bezgranicznie w wielkiej Miłości duchowej.

Wszyscy Panie słuchają tego co mówię, mówią; tak masz rację, to PRAWDA i to wszystko jest oczywiste, idą Panie do domu ziemskiego i dalej wątpią we wszystko wokół, wątpią w siebie, słuchają tylko ciemności, słuchają tylko tych co służą ciemnościom.

Panie mój Najświętszy, czy ja jestem w stanie przebić te wszystkie blokady rozumowych ich nielogicznych wywodów i ich ciemnych przeżyć?

Dobro i zło na Ziemi stoi obok siebie, czas już na to, aby zło i ciemność całkowicie upadło, roztrzaskało się o ŚWIATŁO.

W tęczy połączeniu Stwórcy ze stworzeniem nie ma miejsca na zło i złe nawyki, muszą być wypalone, wyczyszczone ze wszystkich zakamarków twojego wnętrza, musicie dążyć tylko do dobra i wzmacniać wszystkie swoje dobre nawyki, wszystkie swoje dobre cechy.

Dobro w was oparte musi być o Miłość duchową, musi być surowe, wymagające i sprawiedliwe, zawsze szukajcie tylko dobra, budujcie wszystko nawet od 1% dobra, wypalajcie ogniem Bożym wszystko co złe i ciemne, budujcie ciągle od nowa, mówcie PRAWDĘ, zawsze pomagajcie tym co chcą iść drogą do Światła, do STWÓRCY.

Takim którzy chcą się rozwijać, pracować ze sobą solidnie, potrzebują pomocy, to wy dajcie im świadectwo Prawdy, swoim przykładem, dajcie im to co jest dla nich najkorzystniejsze.

Wszystko co jest wokół będzie was wspierać, macie do pomocy wsparcie energetyczne, macie wiedzę i doświadczenie, wszystko wam sprzyja jak prawa w naturze i w stworzeniu.

Pomagajcie tylko tym co chcą, tym którzy się wysilą i będą ze sobą pracowali wytrwale i tacy którzy będą pytać i iść drogą do Światła.

Dziś nie ma już nic ważniejszego!